Tam filmy są przesyłane na dysk odbiornika i dopiero wówczas można je odtwarzać. Abonent musi być zatem wyposażony w specjalny dekoder z twardym dyskiem, a plik z filmem musi w całości dotrzeć do niego. To narzuca pewne rygory, bowiem system musi mieć czas na przesłanie danych. A ponieważ nie każdy dekoder jest bez przerwy w gotowości i może je przyjmować, ewentualne zmiany oferty muszą zakładać odpowiedni margines czasowy.
Cyfrowy Polsat poszedł inną drogą i zaoferował swoim abonentom możliwość odbioru wypożyczonych filmów „na żywo”. Takie rozwiązanie ma niezaprzeczalną zaletę: nie wymaga posiadania specjalnego dekodera i mogą z niego korzystać wszyscy abonenci, nawet ci, wyposażeni w dekodery mini, a także moduły dostępu warunkowego CI.
Działanie takiej wypożyczalni polega na tym, że film emitowany jest „w kółko”, co oznacza, że po zakończeniu jednego, rozpoczyna się kolejny seans i tak przez kilka czy kilkanaście dni, tak długo jak będzie zainteresowanie odbiorców. Początek seansu wyznacza się zazwyczaj co 120 minut, jeśli film jest dłuższy, czas ten jest odpowiednio wydłużany. Między seansami nadawane są trailery promocyjne, plansze informacyjne o cenie, są numery telefonów itd. Dostęp do tych materiałów mają oczywiście wszyscy abonenci.