|
To tu zapadają decyzje, kogo ratować w pierwszej kolejności, „sortując” pacjentów kodami czerwonym, żółtym i zielonym. Praca w ekstremalnych warunkach, walka z czasem i nieodwracalne w skutkach decyzje to codzienność głównego bohatera. Codzienność uzależniająca go jak narkotyk. Bo balansowanie między czyimś życiem a śmiercią daje też poczucie władzy, a nawet prawo stawania powyżej moralnych zasad.
Cały tekst we wrześniowym wydaniu miesięcznika...
|